poniedziałek, 4 stycznia 2010

Co pić w karnawale?

W karnawale człowiek-pijak preferuje wina musujące. Poza karnawałem też. Najlepszy stosunek ceny do jakości odnalazł w szampanach moskiewskiej fabryki Kornet (to kolejna udana rosyjska wersja francuskich napojów, stąd człowiek-pijak nazywa je szampanami). „Russkoje igristoje” w wersji brut kosztuje około 10 zł i za tę cenę dostajemy butelkę naprawdę zacnego wina. W każdym razie są na pewno lepsze od autentycznych szampanów z niskiej półki, za które trzeba zapłacić minimum 150 zł (szczególnie człowiek-pijak odradza tanie produkty Veuve Clicquot, lecące lisem i prawie pozbawione gazu). Kornety są produkowane w Moskwie od 1942 roku (człowiek-pijak nie ma pojęcia co takiego Rosjanie mogli opijać w tymże roku) unikatową dwuetapową techniką fermentacji w kadziach. Niestety niedostępne w Polsce, są do kupienia w Czechach, ale niekorzystny kurs sprawia, że tam kosztują obecnie ok. 15 zł.