niedziela, 8 maja 2016

Co na rano? Tom 2.

Miało być o więcej napojach bezalkoholowych – robi się. To jeszcze nie sezon na takie trunki, ale dziś było w Warszawie 23 stopnie – pić się chce! Nowości z tej branży jest u nas mało, ale dzięki hipsterom rynek rośnie. Poprzednim razem pisałem o lemoniadach z Koziej Zagrody – napojach cytrynowych, do których dodano różne swojskie dodatki. Producent poszedł za ciosem i produkuje nową serie trunków – tym razie na bazie soku pomarańczowego. Dodatki to jarzębina, czarny bez i krwawnik. Mam pewien problem z oceną, bo typowego soku pomarańczowego nie lubię – jest dla mnie zbyt mdły i zazwyczaj zbyt słodki. Tym razem broni się zestawienie z czarnym bzem – czyli najbardziej gorzkim dodatkiem. Reszty niestety nie mogę polecić. Wspominałem tez o firmie DAN – oni też walczą, weszli w działkę napojów typu yerba, tym razem połączyli yerbę z truskawką, to się udało, gorzkość yerby i słodycz truskawki daje fajne połączenie. No i zupełna nowość – napój na bazie japońskiego grzybka kombucha – Vigokombucha. Kombucha jest antyoksydantem, czyli oddali was od śmierci o kilka zbędnych chwil. Poza tym smakuje jakby gnił od dłuższego czasu – tak więc wybierajcie, zdrowie albo smak. Ja wybieram smak, zdrowie może gdzie dostanę za darmo. No i klasyk – napoje Sanpellegrino, jedne lepsze, inne gorsze, ale to zawsze cos lepszego niż gazowane produkty Pepsi Czy Coca-Coli – a niewiele droższe.
Korzystając z okazji dokleiłem zdjęcie napoju z procentami – w kontekście mojego poprzedniego wpisu. Otóż jak ktoś chce być na bakier z przepisami, to nie przykleja bezprawnie banderoli, która mu odpadła z butelki (bo importer przykleił ją nieporadnie), tylko sprzedaje na targu pod nazwą nalewka mieszaninę syropu z aronii (podejrzewam Herbapol) z bimbrem (podejrzewam najgorsze, ale jednak był to bimber, a nie jakieś paliwo). Ta mieszanka chyba ujrzała światło dzienne dzień przed sprzedażą, smaki rozjeżdżają się w zupełnie przeciwnych kierunkach, można by je spokojnie rozlać do dwóch naczyń. Polak potrafi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz