czwartek, 7 września 2017

Co na rano? Tom 3



Kolejny przegląd napojów bezalkoholowych, znowu nabytych w sklepie „Produkty niewinne i winne”. Firmie Dan wyrósł nowy konkurent, marka Gringo. Produkt chyba związany w warszawskim lokalem Gringo, ale na etykiecie napisano „wyprodukowano dla Hempszop”. Więc może to nawet robi firma Dan, bo niektóre smaki są identyczne. Piłem kolę, smak identyczny z tą od Dana, Chili Cola to ta sama kola z dodatkiem chili, ostrość czuć dopiero po pewnej chwili, ale utrzymuje się w ustach kilka minut, Yerbamate jak u Dana, Lemonade to napój z różnych cytrusów z dodatkiem mięty – może być. Natomiast Dan produkuje serię napojów Elo, to rodzaj lemoniad, np. Elo Yerbamate to mate z dodatkiem cytryny i truskawki – smaczne. Synergia to napój energetyczny od Manufaktury Cydru, w składzie jabłko, cytryna, imbir, guarana i kurkuma, niezły jako popitka do wódki. La Planta to napój od firmy HempMeFree, połączenie konopi z cytryną, smakuje jak przeżuwany sznurek konopny, cytryna nie ratuje smaku sznura. No i na koniec woda mineralna prosto z Turcji, tę dostałem w tureckim sklepie na Marszałkowskiej, nie musiałem płacić, bo była przeterminowana, ale skoro tak, to jej nie spróbowałem, mimo, że kontretykieta informuje, że koliform bakterii nie zawiera.

4 komentarze:

  1. Nie ma co wydziwiać, po prostu izotoniki. Poranek jest szalenie ważną częścią dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powyżej pisałem o napojach energetyzujących - czyli kofeina, tauryna, guaranina i cukier - te polecam nie na rano, ale na wieczór.

      Usuń
  2. O organizm trzeba dbać cały czas. Nie tylko rano ;) Piliśmy ostatnio na biwaku i w pewnym momencie kolega podsuwa mi dwie tabletki. Magnez plus jeszcze jakieś witaminy. Chyba. Pytam się go: po co mi to? A on: żebyś miał co wypłukać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o organizm dbam cały czas i cały czas staram mu się dostarczać tego, czego najbardziej potrzebuje!

      Usuń